Barack Obama i Władimir Putin w trakcie telefonicznej rozmowy zgodzili się wspierać wysiłki na rzecz utrzymania zawieszenia broni, obowiązującego część stron syryjskiego konfliktu.
Według służb prasowych Kremla, rosyjski prezydent poruszył też kwestię uszczelnienia turecko-syryjskiej granicy, przez którą przedostają się rebelianci.
Dziś główny przedstawiciel syryjskiej opozycji, Wysoki Komitet Negocjacyjny, postanowił zawiesić swój udział w prowadzonych w Genewie negocjacjach pokojowych, gdyż jak twierdzi, nie poprawiają one sytuacji mieszkańców kraju. Komitet zażądał też powołania przejściowych władz Syrii bez udziału prezydenta Baszara al-Asada. Tę możliwość odrzucają władze w Damaszku, które obecnie kontrolują większość kraju.
W Syrii mimo rozejmu ciągle trwają walki, zwłaszcza w rejonie Aleppo. Jednak w wielu częściach kraju jest przestrzegany obowiązujący od kilku tygodni rozejm, który nie obejmuje samozwańczego Państwa Islamskiego oraz części innych grup radykalnych.
IAR/kremlin.ru/łp/Siekaj