Profesor Adam Glapiński zapowiada, że dopóki będzie prezesem Narodowego Banku Polskiego, Polska nie przyjmie euro, ani nie wejdzie do poprzedzającego przyjęcie tej waluty mechanizmu ERM2. Szef banku centralnego powiedział o tym otwierając konferencję „Złoty, euro i sprawa polska”. Wydarzenie zostało zorganizowane przez NBP w warszawskich Łazienkach Królewskich.
Profesor Adam Glapiński podkreślił, że rezygnacja z możliwości prowadzenia niezależnej polityki pieniężnej byłaby szkodliwa dla polskiej gospodarki. Prezes NBP nie zgodził się z argumentem części zwolenników euro, że warto ponieść koszt ekonomiczny przyjęcia tej waluty, aby wzmocnić bezpieczeństwo Polski i poprawić jej pozycję międzynarodową.
Szef banku centralnego dodał, że przyjęcie euro jest niekorzystne nie tylko dla uboższych państw południa Europy, ale także dla bogatych gospodarek.
Podkreślił też, że przyjęcie euro nie jest możliwe bez zmiany Konstytucji.
***
Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha podkreśla, że przyjęcie euro nie spowodowałoby wzrostu zamożności Polaków. Ekspert wziął udział w zorganizowanej przez Narodowy Bank Polski konferencji „Złoty, euro i sprawa polska”.
Andrzej Sadowski powiedział, że znane z historii przykłady unii walutowych kończyły się fiaskiem. Dodał, że argumenty, które towarzyszyły powstaniu euro, przestały być aktualne. Ekspert przypomniał, że wraz ze Strategią Lizbońską, euro miało pomóc Unii Europejskiej w pokonaniu Stanów Zjednoczonych w rywalizacji o pozycję lidera światowej gospodarki.
Otwierając konferencję profesor Adam Glapiński zapowiedział, że dopóki będzie prezesem Narodowego Banku Polskiego, Polska nie przyjmie euro, ani nie wejdzie do poprzedzającego przyjęcie tej waluty mechanizmu ERM2.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Arkadiusz Augustyniak/jf/kj
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Arkadiusz Augustyniak/jf/to/