Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie przez Sejm wotum zaufania dla jego rządu. Uzasadniając wniosek, premier powiedział, że w obecnej sytuacji Polska szczególnie potrzebuje jedności między władzą wykonawczą, władzą ustawodawczą, między Sejmem, Senatem, prezydentem, rządem i samorządami.
Szef rządu powiedział, że „prezydent Andrzej Duda zaproponował, aby przeciąć festiwal awantur, który próbuje urządzać opozycja”.”Jeżeli macie wystarczającą liczbę głosów, to odwołajcie nas. Albo przestańcie jątrzyć, przestańcie judzić, przestańcie wymyślać tematy zastępcze – raz odwoływanie pana premiera Sasina, dzisiaj ministra Szumowskiego, zapowiadacie odwoływanie pana ministra Ziobro, pana ministra Kamińskiego. To wszystko są polityczne sztuczki, które mają przykryć naszą rzeczywistość” -stwierdził.
Premier powiedział, że Polska wychodzi obecnie z kryzysu najgłębszego co najmniej od 30 lat. Zaapelował do opozycji, by pozwoliła rządowi działać i nie przeszkadzała.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Spójrzmy Polsce prosto w oczy. Chcemy Polakom powiedzieć, że będziemy dalej prowadzić Polskę ku ambitnym celom, ku Polsce sprawiedliwej. Będziemy to robić dopóki starczy sił i życia. Proszę Wysoką Izbę o udzielenie wotum zaufania. #UdzielamWotum pic.twitter.com/sCc01M7Ves
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 4, 2020
*
Premier zarzuca opozycji, że ta będąc u władzy, nie radziła sobie z epidemią świńskiej grypy w 2009 roku. Wnosząc o wotum zaufania do swojego rządu, Mateusz Morawiecki mówił w Sejmie, że jego rząd w obliczu epidemii koronawirusa musiał często podejmować decyzje z dnia na dzień.
Zarzucił przy tym rządowi PO-PSL, że ten 10 lat temu nie potrafił poradzić sobie z mniejszym zagrożeniem niż koronawirus. „Dzisiaj już wiele osób zapomniało. Była taka epidemia, bardzo groźna epidemia, która również w Polsce szalała. Kiedy w Polsce zachorowań było już ponad 130 tysięcy – to był listopad 2009 roku – rada pani minister Ewy Kopacz była taka: „Nic nie róbcie, cieszcie się wiosną”, mniej więcej w ten sposób. Ówczesny premier Tusk mówił, że to histeria globalna. A wtedy umierali ludzie” – przypomniał Mateusz Morawiecki.
Premier powiedział, że wniosek o wotum zaufania to inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy, który zaproponował, by „przeciąć festiwal awantur i powiedzieć sprawdzam”.
*
Sejm rozpatruje wniosek Prezesa Rady Ministrów o wotum zaufania dla rządu. Premier Mateusz Morawiecki powiedział z mównicy sejmowej, że Polacy potrzebują dziś skuteczności, sprawiedliwości i tego, żeby działania władz miały realny wpływ na rzeczywistość zdrowotną i gospodarczą.
Szef rządu mówił, że – jego zdaniem – Polacy potrzebują spokoju i stabilności oraz działania na rzecz dobra Rzeczypospolitej. „W takich okolicznościach, w jakich jesteśmy, Polacy nie potrzebują waszych awantur, jałowych dyskusji, które wzbudzacie, nie potrzebują także tematów zastępczych, które przywołujecie po to, żeby przykryć waszą nieudolność. Nie potrzebują Polacy waszego pieniactwa, nie potrzebują awantur” – mówił premier w kierunku opozycji.
Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że PiS posiada silny mandat do rządzenia. Przypomniał, że osiem miesięcy temu Zjednoczona Prawica wygrała wybory z poparciem ponad 8 milionów osób, przy ponad 60- procentowej frekwencji.
–
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Szczęsna/wczesn./d Wj/w dyd