Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego ofiara powstańców styczniowych nie była daremna. Szef rządu wziął udział w uroczystości składania wieńców pod Bramą Straceń Cytadeli Warszawskiej z okazji 155. rocznicy Powstania Styczniowego. Mateusz Morawiecki mówił, że mieszkańcy tamtej Polski zdali egzamin z patriotyzmu i polskości. Powiedział, że nie można było później nie walczyć o Polskę po tamtej ofierze, która została złożona podczas powstania. Premier podkreślił, że nie byłoby dzisiaj niepodległej Polski, gdyby nie oni. „Dzisiaj walka o lepszą przyszłość, o urządzenie Polski bardziej sprawiedliwej i bogatej, to wykonanie ich testamentu” – dodał.
W przemówieniu szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówił o szczególnej postawie kobiet, które wspierały swoich mężów i synów podczas powstania. Minister przypomniał kobiety, które nosiły się na czarno, wykorzystywały biżuterię narodową – w ten sposób potwierdzały polskość, determinację w walce o niepodległość.
Po uroczystościach w X Pawilonie Cytadeli nastąpi otwarcie Galerii Jednego Obiektu: zaprezentowany zostanie obraz pędzla Anatolija Demianienki pt. „Portret Romualda Traugutta”.
W Galerii Brama Bielańska Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej można też obejrzeć wystawę „Mogiły Powstańców Styczniowych. Fotografie Zdzisława Malinowskiego”.
Rozpoczęte 22 stycznia 1863 roku powstanie było największym polskim powstaniem narodowym. Trwało 20 miesięcy, do walki z zaborcą stanęło w sumie 200 tysięcy ludzi. Powstańcy stoczyli ponad tysiąc potyczek z wojskiem rosyjskim.
Powstaniem Styczniowe, które rozpoczęło się 22 stycznia 1963 roku i trwało do jesieni 1964 roku, było największym i najbardziej długotrwałym zrywem ku wolności na ziemiach polskich i zabranych. Pozostawiło po sobie najtrwalsze ślady w świadomości społecznej. Było to także pierwsze powszechne powstanie pozbawione oparcia w strukturach istniejącego państwa polskiego i regularnego wojska.
W oddziałach powstańczych walczyli nie tylko Polacy, ale przedstawiciele wszystkich narodów żyjących w granicach Rzeczypospolitej. Idea wolności była motywacją także dla licznych obcokrajowców, którzy walczyli i ginęli za sprawę Polski w myśl hasła
Za waszą i naszą wolność. Przez szeregi partyzantów przeszło ok. 150 – 200 tysięcy osób, a jeszcze więcej wspierało powstanie finansowo, organizacyjnie, zapewniało żywność, leki, a także – ryzykując własne życie – schronienie i opiekę dla rannych.
Informacyjna Agencja Radiowa/wcześ./wg/sk