Premier Mateusz Morawiecki powiedział podczas konferencji w Katowicach, że nazwisko nowego szefa resortu zdrowia będzie znane do końca tygodnia. „To również jest kwestia, która podlega ustaleniom politycznym i na poziomie politycznym ona zostanie zatwierdzona” – powiedział premier.
Premier powiedział, że praca w ministerstwie zdrowia jest jedną z najtrudniejszych funkcji w rządzie, zwłaszcza w trakcie epidemii.
Mateusz Morawiecki powiedział, że Łukasz Szumowski sprawował swój urząd „na najwyższym poziomie profesjonalizmu” a historia „wysoko go oceni”. Zdaniem premiera ministrowi Szumowskiemu i jego zastępcy Januszowi Cieszyńskiemu udało się dokonać „wielkiego dzieła usprawnienia resortu”.
„To, czego dokonał Pan minister Szumowski, czy pan minister Cieszyński uratowało polską służbę zdrowia, a wraz z nią życie i zdrowie dziesiątek tysięcy Polaków w czasie epidemii. Ministrowie wdrożyli elektroniczną receptę, elektroniczne zwolnienia, elektroniczne skierowania i to ucyfrowienie, digitalizacja służby zdrowia była fundamentem sprawności jej działania w czasie epidemii” – mówił Mateusz Morawiecki.
Premier dziękował ministrowi. „Z mojej strony mogę powiedzieć raz jeszcze ogromne słowo: „Łukasz, dziękuję bardzo!”. Panie profesorze, to wielki honor współpracować z panem, Polacy to doceniają, Polacy to docenili…” – mówił.
Minister Łukasz Szumowski powiedział, że po odejściu z resortu wróci do funkcji posła i zawodu lekarza. „Nigdzie nie znikam, nie odchodzę, pozostanę posłem. Oczywiście wracam do zawodu, jestem kardiologiem, jestem elektrofizjologiem, chciałbym wrócić do kliniki, leczyć pacjentów” – mówił Łukasz Szumowski. Zaznaczył, że prowadził rozmowy o swoim odejściu od kilku miesięcy. Tłumaczył, że został w ministerstwie, bo umówił się z premierem Mateuszem Morawieckim, że dokończy kilka ważnych spraw, związanych na przykład z informatyzacją służby zdrowia.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/d rydz/w mt