Premier Holandii oczekuje przeprosin od prezydenta Turcji. Mark Rutte apeluje też do Turków mieszkających w Holandii o zachowanie spokoju. Wczoraj w nocy doszło do starć przed budynkiem tureckiego konsultatu w Rotterdamie.
Do wzrostu napięcia w relacjach między Turcją a Holandią doszło gdy dwoje tureckich polityków musiało zrezygnować z udziału w politycznym wiecu poparcia tureckiego prezydenta na terenie Holandii. Władze tureckie zapowiedziały kroki odwetowe, a prezydent Turcji Recep Erdogan nazwał działania strony holenderskiej „nazistowskimi”.
Premier Mark Rutte po południu podczas wiecu wyborczego w Hadze wezwał prezydenta Turcji do przeproszenia za te słowa. ” Takie deklacje nie pomogą rozładować konfliktu. Żądam przeprosin od Erdogana. To on spowodował chaos.” – przekonywał premier Holandii.
Mark Rutte zaapelował również do żyjących w Holandii Turków, by ci „zachowali zimne głowy” i przestrzegał przed kolejnymi starciami.
Wczoraj policja zatrzymała 12 osób. 7 zostało rannych. Teraz przed budynkiem konsulatu w Rotterdamie jest spokojnie, porządku pilnują funkcjonariusze, którzy przybyli kilkoma samochodami policyjnymi.
IAR/ Tomasz Majka, Rotterdam, Fot. Dreamstime.com