Z brytyjskiego referendum Unia musi wyciągnąć wnioski – uważa premier Beata Szydło. Jak podkreśla, to dzień refleksji nad tym, dokąd zmierza Europa.
Premier mówiła na spotkaniu z dziennikarzami, dzisiejszy dzień nie napawa radością, ale Polska szanuje decyzję Brytyjczyków. Według Beaty Szydło, wynik referendum na Wyspach to efekt kryzysu w Unii Europejskiej. „Politycy mają obowiązek wsłuchiwania się w głos obywateli Europy, bo ten głos dziś bardzo wyraźnie powiedział, że w Unii Europejskiej dzieje się coś złego” – podkreśliła szefowa rządu.
Beata Szydło zapewniła, że najważniejszy dla Warszawy będzie los Polaków mieszkających i pracujących w Wielkiej Brytanii. Zaapelowała też do wszystkich sił politycznych, by nie wykorzystywały brytyjskiego referendum do własnych celów, ale skupiły się wokół myślenia o przyszłości.
W przyszłym tygodniu Beata Szydło będzie uczestniczyć w unijnym szczycie poświęconym Europie po brytyjskim referendum. Dziś podkreśliła, że celem polskiego rządu jest budowa silnej, zjednoczonej Europy suwerennych narodów i dodała, że propozycje idące w tym kierunku Polska będzie przedstawiać na forum Unii.
(IAR) Sylwia Białek/łp/dyd