Seattle wydało blisko milion dolarów na trzydniową wizytę Xi Jinpinga, przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, który odwiedził miasto we wrześniu.
Większość środków przeznaczono na pokrycie nadgodzin policjantów, strażaków i pracowników transportu. Burmistrz Ed Murray podkreślił, że było warto, bo za sprawą wizyty przewodniczącego zacieśniono stosunki, jakie Seattle ma z ważnym partnerem.
Według dokumentów, do których udało się dotrzeć dziennikowi „The Seattle Times”, policja wydała $701,340 na ochronę Xi i jego towarzyszy oraz zarządzanie ruchem drogowym w czasie wizyty. Departament transportu wydał $197,356, a departament straży pożarnej $28,165.
Miasto nie otrzymało z tego tytułu żadnych zwrotów od rządu.
(mcz)