Prawie 50 tysięcy odbiorców w północnej i zachodniej Polsce wciąż nie ma prądu po nawałnicach, które przeszły nad tą częścią kraju w nocy z piątku na sobotę.
Pracują wszystkie brygady firmy Enea Operator, która odpowiada za naprawy na tym terenie – powiedziała Radiu Poznań rzecznik prasowy firmy, Danuta Tabaka. W 24 godziny po nawałnicach przywrócono dostawy prądu do ponad 140 tysięcy odbiorców. Teraz jednak pozostały miejsca, w których żywioł wyrządził największe szkody. Trzeba tam odbudować całe linie średniego napięcia i postawić nowe słupy wysokiego napięcia. „Ludzi do pracy nam wystarcza” – zapewnia Danuta Tabaka. Energetykom z Wielkopolski i Pomorza pomagają między innymi koledzy z regionów, które nie zostały dotknięte kataklizmem. Enea ściągnęła wszystkie dostępne brygady, do prac włączyły się tez firmy, które na co dzień współpracują z Eneą przy nowych inwestycjach.
Piątkowa nawałnica zabiła pięć osób i spowodowała duże straty materialne.
IAR/ługawiak/Radio Poznań/Siekaj