To był pracowity Sylwester dla strażaków. Policja natomiast informuje, że oprócz kilku incydentów nie było poważniejszych wypadków.
Ostatniego dnia minionego roku i w pierwszych godzinach nowego, straż pożarna interweniowała 2180 razy. To znacznie więcej niż rok temu. Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej powiedział IAR, że ugaszono 1370 pożarów. W sumie zginęły dwie osoby, a 33 zostały ranne. Niektóre pożary były spowodowane używaniem fajerwerków, mimo wielokrotnych apeli o to, aby korzystać z nich w sposób bezpieczny. Tylko w Warszawie strażacy wyjeżdżali na akcje 82 razy, w tym 44 razy do pożarów. Większość tych interwencji była związana ze stosowaniem środków pirotechnicznych.
Najbardziej niebezpieczne zdarzenia miały miejsce w Zabrzu i w Kostrzynie nad Odrą. W Zabrzu w pożarze mieszkania zginęła kobieta. Z kolei w Kostrzynie około 4:00 rano zapaliło się mieszkanie na poddaszu w budynku wielorodzinnym. Ewakuowano 15 osób, dwóm rannym udzielono pomocy.
Paweł Frątczak dodał, że porównując obecny bilans z poprzednimi latami, pracy było znacznie więcej. W ubiegłym roku pożarów było o połowę mniej.
Policja z kolei informuje, że nie było poważniejszych wypadków. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło podczas Sylwestra miejskiego w Katowicach. Komisarz Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji poinformowała, że ochrona zatrzymała cztery osoby, które rzucały odpalone race w tłum. Doszło też do dwóch niebezpiecznych incydentów z fajerwerkami. Wczoraj w Oławie 17-latek poparzył się, prawdopodobnie podczas nieprawidłowego odpalania sztucznych ogni. Policja, mimo tego, uznaje minioną noc sylwestrową za spokojną.
Funkcjonariusze apelują o to, aby nie wsiadać za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. Komisarz Agnieszka Hamelusz radzi, aby przebadać się alkomatem jeżeli nie jesteśmy pewni co do stanu trzeźwości. Można to zrobić w każdym komisariacie policji. W ciągu ostatnich 24 godzin policjanci zatrzymali 117 kierowców z promilami. Do końca weekendu patroli na drogach będzie więcej niż zwykle.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/jp/wk/foto Tomasz Hołod.Polskapresse