Wakacje w tym roku rozpoczną się drastyczną podwyżką cen biletów komunikacji miejskiej. Od lipca za przejazdy autobusami i tramwajami MPK Poznań pasażerowie zapłacą aż o 20-30 proc. więcej.
20-procentowy wzrost cen biletów okresowych odnosi się do osób płacących podatki na rzecz Poznania lub gmin objętych porozumieniami. I tak cena biletu 30-dniowego metropolitalnego na strefę A od 1 lipca wzrośnie z 99 zł do 119 zł. Bardziej dostaną „po kieszeni” ci, którzy nie płacą tu podatków, bo oni za sieciówkę na strefę A zapłacą 149 zł (obecna cena to 115 zł). – W ofercie znajduje się w wyjątkowo promocyjnej cenie roczny bilet metropolitalny, który od 1 lipca na przykład na strefę A będzie kosztował 949 złotych, czyli 79 złotych miesięcznie. Decydując się na taki zakup pasażer uzyska 33-procentowy rabat w odniesieniu do kosztu 12 biletów 30-dniowych na strefę A . Oszczędność to 479 zł lub cztery miesiące bezpłatnych przejazdów – mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM.
Od lipca więcej zapłacimy też za przejazdy opłacane z tPortmonetki od pierwszego do siódmego przystanku, za kolejne opłata nie ulegnie zmianie. Zlikwidowano bezpłatne przejazdy dla uczniów podstawówek. W zamian mogą oni korzystać z komunikacji miejskiej w strefach A+B+C+D, kupując bilet roczny za 60 zł. Znacznie wzrosną też ceny biletów papierowych. Zniknie bilet 10-minutowy, który zostanie zastąpiony przez 15-minutowy. Czy wprowadzenie wyższych opłat na początku wakacji, w trakcie trwające epidemii nie zniechęci do transportu publicznego? Z danych ZTM wynika, że w okresie największych obostrzeń (na początku epidemii) liczba osób korzystających z komunikacji miejskiej spadła o 80-90 proc. w stosunku do początku marca.
I choć obecnie obserwowany jest powolny wzrost liczby pasażerów, to frekwencja wciąż wynosi ok. 40 proc. – Cena biletu to tylko jeden z elementów, które wpływają na wybór środka transportu. Dla pasażerów równie ważne, a często także ważniejsze, są inne czynniki, takie jak częstotliwość połączeń, punktualność, niezawodność, komfort przejazdu, oczekiwania, przesiadki, informacja pasażerska – podkreśla Jan Gosiewski, dyrektor ZTM. – Alternatywą dla podniesienia cen biletów byłoby obniżenie tych standardów (przede wszystkim pracy przewozowej), co równie niekorzystnie mogłoby wpłynąć na atrakcyjność transportu zbiorowego.
Gosiewski przypomina też, że dyskusja o zmianie taryfy rozpoczęła się dużo wcześnie niż epidemia COVID-19, bo jesienią ubiegłego roku, a powody podwyżki nie zmieniły się. – Są nimi dużo wyższe koszty organizacji konsekwentnie rozbudowywanego transportu i brak kompleksowych zmian w taryfie od 2014 roku, co spowodowało, że znacznie zmniejszyło się pokrycie kosztów transportu publicznego wpływami z biletów z 43 procent w 2015 do 36 procent w 2019 roku – tłumaczy Gosiewski. W ubiegłym roku Poznań dofinansował komunikację miejską kwotą 331 mln zł. W tym, jak twierdzi prezydent Jacek Jaśkowiak, miasta nie stać na tak wysoką dopłatę. Dyrektor ZTM wskazuje, że wydatki w tegorocznym budżecie Poznania na dopłatę do transportu zostały zmniejszone o 15 mln zł.
– Utrzymanie wysokiego standardu przewozów, do którego przyzwyczaili się już mieszkańcy jest możliwe, pod warunkiem uzupełnienia brakującej kwoty wpływami z biletów – mówi Gosiewski. – Problemy finansowe dodatkowo się pogłębią w wyniku czekających nas kolejnych wzrostów kosztów i ubytków przychodów związanych ze skutkami pandemii.
Przykładowe ceny biletów od 1 lipca:
-
- 4 zł – bilet jednorazowy do 15 minut
-
- 6 zł – bilet jednorazowy do 45 minut
-
- 8 zł – bilet jednorazowy do 90 minut
-
- Bilety jednorazowe obowiązują na strefy A+B+C+D.
-
- 172 zł – bilet semestralny na 120 dni na strefę A
-
- 202 zł – bilet semestralny na 150 dni na strefę A
-
- Bilet dla seniora: 90 zł na 366 dni, 30 zł na 90 dni. Osoby, które ukończyły 70 lat mają darmowe przejazdy.
-
- 120 zł – bilet dla członków rodzin wychowujących czworo i więcej dzieci na 366 dni na strefę A+B+C+D
-
- 69 zł – bilet 30-dniowy metropolitalny na trasę do 6 przystanków
- 86 zł – bilet 30-dniowy na trasę do 6 przystanków.
AIP