Na jednej z poznańskich ulic przez ostatnie 3,5 miesiąca fotoradar zarejestrował ponad milion kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Przedstawiciele inspekcji transportu drogowego informują jednak, że nie mogą ukarać tych osób.
Jak pisaliśmy na początku kwietnia, na jednym z odcinków ulicy Dąbrowskiego przez ostatnie 3,5 miesiąca fotoradar zarejestrował dokładnie 1 098 285 pojazdów przekraczających dozwoloną prędkość o co najmniej 11 km/godz. Firma Videoradar, która jest operatorem urządzenia, potwierdziła tę liczbę i poinformowała o skali przekroczeń prędkości Generalną Inspekcję Transportu Drogowego.
– Do inspektoratu wpłynęła informacja od firmy Videoradar o liczbie przekroczeń prędkości zarejestrowanych przez fotoradar zainstalowany na ul. Dąbrowskiego. Nie mamy jednak możliwości weryfikacji przekazanych danych oraz potwierdzenia, czy pomiary wykonywane przez to urządzenie są prawidłowe – czytamy w odpowiedzi GITD.
Podobne fotoradary zamontowano na wszystkich krzyżówkach, gdzie są sygnalizatory, ograniczonych ulicami Dąbrowskiego, Roosevelta, Głogowską i granicami miasta. Ich głównym zadaniem jest sprawdzanie natężenia ruchu. Kamery mogą nawet robić zdjęcia pojazdom wjeżdżającym na skrzyżowania, w tym na czerwonym świetle lub prowadzić odcinkowe pomiary prędkości.
ch aip