Naukowcy przestrzegają, że stan zdrowia psychicznego Brytyjczyków może się tylko pogorszyć wraz ze wzrostem obostrzeń wprowadzanych na terenie Wysp Brytyjskich. Już teraz poziom stresu, niepokoju i depresji jest bardzo wysoki.
Obostrzenia wprowadzane w celu zwalczania pandemii koronawirusa niosą ze sobą bardzo negatywne skutki, nie tylko dla biznesów ale przede wszystkim wpływają negatywnie na stan zdrowia psychicznego Brytyjczyków.
Badanie mające na celu zbadanie wpływu pandemii na psychikę mieszkańców Wielkiej Brytanii wskazuje, że 57% procent uczestników kwarantanny wykazuje objawy ciężkiego stresu i napadów lęku. 64% badanych ma objawy depresji.
Badanie przedstawia liczby, odzwierciedlające wczesne miesiące kwarantanny. Chociaż ten stan niedawno się poprawił, to coraz bardziej agresywne obostrzenia mogą odbić się negatywnie na statystykach.
Ankietę przeprowadzono na 3,000 Brytyjczyków, którzy z powodu pandemii musieli pozostać w domu. Miała na celu wskazać grupę ludzi najbardziej podatną na obecne zmiany oraz co jest najgorszymi elementami izolacji.
Najgorsze wyniki odnotowano wśród kobiet, młodych ludzi oraz tych, którzy mają wysoką szansę zachorowania na COVID-19. Sam strach przed chorobą jest znacznym aspektem, to największymi czynnikami są strach o pracę, samotność i wzrost przemocy domowej.
„Jeśli ma się odbyć kolejna masowa kwarantanna w kraju, to musimy być przygotowani na wzrost problemów ze stanem psychicznym. Poświęć trochę czasu każdego dnia na zrobienie czegoś co sprawia Ci radość, sprawia że zaczniesz się śmiać w głos, kontaktuj się z przyjaciółmi, rodziną, lub poszukaj profesjonalnej pomocy najszybciej jak to tylko możliwe jeśli czujesz, że sytuacja zaczyna Cię przerastać.” – komentuje Kavita Vedhara, prof. psychologii z Uniwersytetu w Nottingham.
PS