Postrzelony na Florydzie raper narobił wokół siebie szumu, kiedy po tym, jak został postrzelony, przeprowadził w mediach społecznościowych transmisję na żywo prosto z karetki.
Koly P został postrzelony w sobotę. Na nagraniu widać, jak leży na noszach. Słychać też krótką rozmowę z sanitariuszami. Raper, którego prawdziwe imię to Mike Lee, mówi, że to trzeci raz, kiedy został postrzelony. Pracowników pogotowia informuje, że wcześniej postrzelono go w brzuch i dłoń.
Okoliczności sobotniego zajścia nie są znane. Nie wiadomo też, jaki jest dokładnie stan rapera, ale po pytaniach zatroskanych fanów zamieścił on na Instagramie krótką wiadomość, w której poinformował, że czuje się dobrze.
Pray for Florida rapper Koly P who was just shot and rushed to the hospital 🙏🏾 pic.twitter.com/Nl2qsLD6um
— Hustle Hearted (@HustleHeartedHQ) 14 października 2018
(łd)