Dopiero w poniedziałek nad ranem zmalała siła wiatru, który w niedzielę dał się we znaki mieszkańcom Chicago. W porywach osiągał od 40 nawet do 60 mil na godzinę.
Najsilniej wiało w Antioch aż 63 mile na godzinę z kolei na stacji pomiarowej na O’Hare zanotowano 56 mil na godzinę. W niedzielę w Plainfield około południa podmuch wiatru przewrócił ciężarówkę. Dwie osoby z niegroźnymi obrażeniami zabrano do szpitala. Z chicagowskich lotnisk O’Hare i Midway odwołano ponad 300 lotów. Wiatr przewracał latarnie, zrywał dachy i uszkodził linie energetyczne. W rejonie Chicago bez prądu było prawie 10 tysięcy ludzi.
BK