Znany raper z Deroit, 26-letni Dex Osama został w poniedziałek zastrzelony przed klubem ze striptizem Crazy Horse.
Do rozlewu krwi, jak informuje portal Noisey, doszło z powodu kłótni o kobietę. Postrzelony raper zdołał się przedostać do pobliskiej stacji benzynowej, gdzie poprosił, aby wezwano pomoc. Po chwili się przewrócił. W szpitalu stwierdzono zgon.
Osama często rapował o ulicy i przestępczości. Niedawno podpisał kontrakt z Meek Millem i Dej Loafem. Zdobywał coraz większą sławę – jego najnowsze klipy na YouTube mają ponad 200 tysięcy wyświetleń. – Cholera, spoczywaj w pokoju, młody. Odbyliśmy dużo rozmów o tym, żeby wyrwać cię z ulicy i podążać za marzeniami! Naprawdę w ciebie wierzyłem! Nigdy nie pozwólcie, aby ulica zniszczyła wasze marzenia!!! – napisał na Instagramie Mill.
W swoich tekstach Mill nie unikał tematu śmierci. Rapował, że wie o tym, że jest celem, dlatego nosi kamizelkę kuloodporną. „Te czarnuchy chcą mnie dorwać, no to chodźcie / Nie chowam się w mieście” – stwierdzał w jednym z ostatnich utworów, „Death On Me”.
Policja nie ujęła jeszcze zabójcy młodego rapera. W sieci pojawiły się tymczasem wpisy rzekomych sprawców. Jeden z użytkowników Instagrama stwierdził: – Mam wideo, na którym gnatem odrywam mu łeb.
(dr)