Nowe badanie pokazuje, że w ciągu ostatniej dekady w północnej części Florydy znacząco skurczyła się populacja motyli i gąsienic.
Z badania University of Florida, którego wyniki opublikowano w tym tygodniu, wynika, że od 2005 roku populacja zmalała o 80%. Według badaczy jednym z głównych czynników takiego stanu rzeczy jest to, że trojeść jest ulubionym pokarmem młodych, a jego dostępność znacząco spadła z powodu stosowania glifosatu, środka chemicznego wykorzystywanego do zabijania chwastów.
Badacz Jaret Daniels podkreślił, że Floryda stanowi centralny punkt prób rekolonizacji motyli na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
(łd)