Ponad 500 skarg wpłynęło do departamentu policji Chicago od protestów, jakie pod koniec maja rozpoczęły się po śmierci Georga Floyda. Afroamerykanin zmarł podczas zatrzymania przez funkcjonariuszy w Minneapolis.
Protesty, którym towarzyszył zamieszki miały miejsce w wielu amerykańskich miastach. W 520 skargach jakie wpłynęły do chicagowskiego departamentu policji najwięcej uwag dotyczy zbyt agresywnego – zdaniem poszkodowanych osób – zachowania funkcjonariuszy. Na przełomie maja i czerwca doszło też do licznych grabieży w centrum Chicago. Policja regularnie publikuje zdjęcia poszukiwanych napastników.
BK