Straty spowodowane przez listopadowe pożary lasów w Kalifornii przekroczyły już 9 miliardów dolarów, a będą jeszcze rosnąć – poinformował stanowy komisarz ds. ubezpieczeń.
Camp Fire zniszczył miasto Paradise i zabił co najmniej 86 osób. Był najbardziej śmiercionośnym pożarem lasów w USA od co najmniej stulecia. Związane z nim roszczenia ubezpieczeniowe wynoszą już ok. 7 miliardów dolarów. Pozostała część wspomnianej kwoty to roszczenia dotyczące pożarów Woolsey i Hill.
W sumie pożary zniszczyły ponad 20 tys. budynków, głównie w Paradise i okolicach. Władze federalne szacują, że tylko na uprzątnięcie terenu trzeba będzie wydać minimum 3 miliardy dolarów.
(hm)