Co najmniej 73 osoby zginęły a dziesiątki innych zostały rannych w tragicznym wypadku w Afganistanie. W prowincji Ghazni dwa autobusy zderzyły się z ciężarówką, wiozącą paliwo. Na miejscu doszło do wybuchu i pożaru. Ostatni bilans wypadku podaje agencja afp, powołując się na ministerstwo zdrowia.
Do tragedii doszło na jednej z głównych dróg w kraju, prowadzącej z Kabulu do Kandaharu. W dystrykcie Mokur dwa autobusy zderzyły się z wiozącą paliwo ciężarówką, która jechała w drugą stronę. Wybuch spowodował, że wszystkie trzy pojazdy doszczętnie się spaliły, a na miejscu zginęło wielu pasażerów obu autobusów.
Na miejsce natychmiast wysłano żołnierzy, którym udało się uratować niektórych rannych. Wielu z poszkodowanych w ciężkim stanie trafiło do miejscowych szpitali. Według miejscowych władz, nic na razie nie wskazuje, aby tragedia była aktem terroru. Afgańscy kierowcy znani są ze swojej nieuwagi a na drogach często dochodzi do wypadków, choć tak poważne zdarzają się niezwykle rzadko.
Sama prowincja Ghazni to miejsce w którym do 2014 roku stacjonowali polscy żołnierze w ramach sił NATO. Tymczasem wczoraj dwóch rumuńskich żołnierzy sił specjalnych zginęło w prowincji Kandahar. W czasie gdy szkolili miejscowe siły w jednej z baz wojskowych, dwóch miejscowych policjantów otworzyło do nich ogień.
IAR/Wojciech Cegielski/RTR/BBC/Tolo/afp/nyg