W tydzień po awarii pompy w oczyszczalni ścieków w Seattle zanieczyszczona woda wciąż trafia do Puget Sound – systemu wąskich, głębokich zatok.
Każdego dnia do zatoki wypływa nawet 50 milionów galonów ścieków. Fabryka jest zmuszona się jej pozbywać, ponieważ nie radzi sobie z dużym strumieniem spływającej wody, który powstał na skutek intensywnych opadów w ostatnich tygodniach.
Od 9 lutego do Puget Sound trafiło już ponad 260 milionów galonów ścieków. Zniszczenia w oczyszczalni są poważne, a usuwanie skutków awarii ma potrwać jeszcze kilka tygodni. Mark Isaacson z lokalnego zakładu komunalnego stwierdził, że musiałby zatrudnić wszystkich elektryków w kraju, aby przyspieszyć naprawy.
(mcz), Fot. Dreamstime.com