Tysiące biegaczy wzięło udział w 32. maratonie w Los Angeles, który odbył się w niedzielę. Górą byli zawodnicy z Kenii.
Bieg rozpoczął się o 6:30 na Dodger Stadium, a zakończył w Santa Monica. Uczestnicy pojawili się m.in. w dzielnicach Hollywood i Beverly Hills, gdzie mieli okazję podziwiać piękne widoki, z których słynie „Miasto Aniołów”.
Łącznie biegło ponad 24 tys. osób z przeszło 60 krajów. Wśród mężczyzn z czasem 2:11,52 wygrał debiutujący w tym maratonie 31-letni Kenijczyk Elisha Barno. Pozostałe miejsca na podium zajęli jego dwaj rodacy.
Najszybszą z kobiet była Kenijka Hellen Jeprugat, która osiągnęła wynik 2:34,23.
(hm)