W Stanach Zjednoczonych odnotowano zwiększoną liczbę zachorowań na grypę. Do szpitali z powodu tej choroby przyjęto ponad 39 tysięcy ludzi.
Powikłania przyczyniły się już do śmierci ponad 2100 osób w tym 22 dzieci – poinformowało krajowe centrum ds. chorób i ich prewencji. W sumie grypę w sezonie 2019/2020 potwierdzono w całych Stanach Zjednoczonych u 4.6 miliona osób. W ciągu ubiegłego tygodnia do lekarzy zgłosiło się z objawami grypy i zapalenia płuc o 5. 7 procent więcej pacjentów w porównaniu do pierwszego tygodnia grudnia.
Najwięcej przypadków zachorowania na grypę odnotowano w 25 stanach: Alabamie, Arizonie, Kolorado, Connecticut, w stanie Georgia, Illinois, Indiana, Kansas, Kentucky, Luizjana, Maryland, Minnesota, Mississippi, Nebraska, New Jersey, Nowy Meksyk, Karolina Północna, Oklahoma, Oregon, Karolina Południowa, Tennessee, Teksas, Virginia, Waszyngton i Wisconsin.
Lekarze przypominają, że w dalszym ciągu nie jest za późno by się zaszczepić przeciw grypie. W ubiegłym sezonie na grypę w USA zachorowało blisko 7 milionów ludzi.
BK