Polska czeka na decyzję szwedzkiego sądu w sprawie stalinowskiego sędziego Stefana Michnika. Wojskowy Sąd Okręgowy przekazał wniosek o jego aresztowanie.
Prokurator IPN Robert Janicki mówi Polskiemu Radiu, że podejrzany wykorzystuje fakt zamieszkiwania poza Polską do utrudniania śledztwa. Wątpliwości w tej sprawie podzielił polski sąd. Jak potwierdził Robert Janicki, że europejski nakaz aresztowania przekazano władzom Królestwa Szwecji. Aktualnie strona polska czeka na rozpoznanie tej sprawy, przez właściwy sąd.
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi śledztwo przeciwko byłemu sędziemu wojskowego sądu rejonowego w Warszawie. Zarzuca mu zbrodnie komunistyczne. Chodzi o wydawanie bezprawnych wyroków śmierci oraz kary więzienia wobec osób działających na rzecz niepodległego państwa polskiego.
Podejrzany ma unikać polskich organów sprawiedliwości i unikać kontaktów z prokuraturą oraz z polską placówką dyplomatyczną. Zaprzestał też odbierania korespondencji sądowej w tej sprawie.
IAR / kt/as