Biało-czerwone czapki i szaliki, polscy weterani z Iraku i Afganistanu, cheerleaderki i spotkanie Marcina Gortata z kibicami. W Waszyngtonie zakończył się mecz ligowy NBA z polskimi elementami.
Polskie akcenty przewijały się przez cały wieczór w hali Washington Wizards. Amerykańscy kibice dostawali przy wejściu czapeczki z napisem „Polska”, w przerwach w grze na parkiet wbiegały Polskie cheerleaderki a na telebimach pojawiały się informacje na temat Polski. Komentatorzy telewizyjny z biało-czerwonymi szalikami na szyjach przypominali o korzeniach Marcina Gortata.
„To jest szansa na spotkanie z dużą grupą Polonii ale też okazja do przedstawienia Amerykanom polskiej kultury” – mówił Marcin Gortat.
Na spotkanie z polskim koszykarzem przybyło ponad tysiąc Polaków. Publiczność nagrodziła długimi brawami polskich żołnierzy, którzy służyli w Iraku i Afganistanie. Przed meczem Marcin Gortat uhonorował mieszkającego w USA uczestnika Powstania Warszawskiego Juliana Kulskiego. W ceremonii wziął udział przebywający w USA minister w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski.
Drużyna Washington Wizards, która ma ostatnio dobrą passę, pokonała New Orleans Pelicans 105 do 91.
IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/zr