1.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Polska Fundacja Narodowa wydała 111 mln zł! Nie wiadomo, na co konkretnie poszły pieniądze

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ponad 111 mln zł wydała w 2018 r. Polska Fundacja Narodowa, której fundatorami są spółki Skarbu Państwa. Blisko 10 mln zł przeznaczono na dwa rejsy po świecie, prawie pół miliona na kampanię informacyjną dotyczącą dekomunizacji nazw ulic w Warszawie i niecały milion na konferencję dla dziennikarzy. Opozycja zawiadamia prokuraturę i domaga się likwidacji PFN, PiS przekonuje, że jest niezbędna.

Polska Fundacja Narodowa opublikowała sprawozdanie finansowe za 2018 rok. Okazuje się, że w ciągu 12 miesięcy PFN wydała sześć razy więcej niż w 2017 roku – aż 111 mln zł, z czego blisko 105 mln przeznaczono na relizację celów statutowych, czyli – przynajmniej w teorii – promowanie wizerunku Polski za granicą, budowanie marki i promowanie polskiej gospodarki. PFN chce „pokazać naszą solidarność, wrażliwość, gościnność, przedsiębiorczość, kreatywność, pracowitość i determinację”, czytamu w statucie.

 

Najwięcej, bo ponad 33,4 mln zł Fundacja wydała na projekt pod ogólnym hasłem „Promocja Rzeczypospolitej Polskiej za granicą, w tym ochrona jej wizerunku, a także przeciwdziałanie rozpowszechnianiu w kraju i za granicą informacji i publikacji o nieprawdziwych treściach historycznych, krzywdzących lub zniesławiających Rzeczpospolitą Polską i Naród Polski – Reputacja”.

 

„Polska w Ameryce”, to drugi najdroższy projekt. Pochłonął 23 mln zł. Tutaj również nie wiadomo, na co konkretnie poszły pieniądze. Kwotą w wysokości 9 mln zł wsparto sportowców w ramach projektu team100. Ponad 12 mln zł wydano na spotkania ze znanymi ludźmi z całego świata (projekt 100×100). Około 10 mln zł przeznaczono na dwa rejsy po świecie zorganizowano w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Blisko 1,5 mln zł kosztowała kampania informacyjna mówiąca o potrzebie dekomunizacji nazw ulic w stolicy i prawie miliona na międzynarodową konferencję dla dziennikarzy. PFN wsparła także muzeum ks. Jerzego Popiełuszki (600 tys. zł) i przygotowała suplement do tygodnika Niedziela (166 tys. zł).

 

Działalność PFN wzbudza duże emocje od początku jej istnienia, czyli od grudnia 2016 roku. Krytycy zwracają uwagę, że pieniądze państwowych spółek są marnotrawione, a działania PFN nieskuteczne. To PFN zorganizowała głośną w Polsce akcję pod hasłem „Sprawiedliwe sądy”, której celem było przekonanie Polaków do słuszności reformy wymiaru sprawiedliwości forsowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Po publikacji sprawozdania za 2018 roku PFN znów znalazła się pod ostrzałem. Opozycja domaga się jej natychmiastowej likwidacji.

 

– Pieniądze są wydawane w sposób nieodpowiedzialny, miliony złotych są wydawane w sposób nietransparentny, miliony złotych wyciekają gdzieś do zagranicznych firm, nikt nie zna celu działania PFN, ale też nikt nie zna efektów działania fundacji – przekonywał w czwartek w Sejmie poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. – Zdecydowaliśmy się na przygotowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PFN w związku z artykułem 296 Kodeksu karnego, czyli wyrządzenia szkody majątkowej znacznych rozmiarów – przyznał Tomczyk.

 

Politycy PiS bronią fundacji, choć często dokonywane są tam zmiany personalne. Polska Fundacja Narodowa ma akutalnie już trzeciego prezesa, jest nim Marcin Zarzecki, socjolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wcześniej funkcję tę pełnił Filip Rdesiński (dziś wiceprezes Lotos Terminale S.A.), a przed nim prezesem był Cezary Jurkiewicz, szef klubu PiS w radzie miasta Warszawy i wiceprezes PFN.

Red. AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520