Polscy siatkarze wygrali w Hiroszimie z Egipcjanami 3:0 (25:19, 25:18, 25:16 ) w meczu 7. kolejki Pucharu Świata. To szóste zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju w Japonii. Następnym rywalem podopiecznych belgijskiego trenera Vitala Heynena będzie w piątek Australia.
Opis PZPS:
Mecz rozpoczął skuteczną kiwką z lewego skrzydła Artur Szalpuk. Egipcjanie zdobyli pierwszy punkt przy swojej zagrywce po bloku Saida na Kaczmarku. Po dwóch asach serwisowych Rashada zespoły zeszły na pierwszą przerwę techniczną przy jednopunktowym prowadzeniu naszych rywali. Po autowym ataku Saida Polacy odzyskali prowadzenie 11:10. Po chwili asa serwisowego dorzucił Łukasz Kaczmarek. Kolejny punkt oddali przeciwnicy popełniając błąd ustawienia. Nasz atakujący opuścił zagrywkę przy stanie 16:11. Po autowym ataku Norberta Hubera było 20:17, ale od tego momentu Polacy wrzucili wyższy bieg i pewnie zakończyli seta po zepsutej zagrywce przeciwników.
Po zmianie stron powiększała się przewaga naszych reprezentantów. Po udanej kontrze Szalpuka na 4:1 trener Egipcjan poprosił o pierwszą przerwę. Na niewiele się to zdało. Nasi rywale mieli problemy z zakończeniem ataków. Polacy ustawiali szczelny blok lub dobrze ustawiali się w obronie. Właśnie po potrójnym bloku doszło do pierwszej przerwy technicznej przy czteropunktowym prowadzeniu naszych siatkarzy. W kolejnych akcjach obrona była atutem naszych przeciwników, którzy doprowadzili do wyniku 9:8, a po bloku na Huberze do remisu po 10. Nasz środkowy szybko zrewanżował się tym samym dając prowadzenie 13:10. Polacy kontrolowali sytuację na boisku, a w ostatniej akcji tej partii Norbert Huber zaatakował z krótkiej.
W trzecim secie początek to kontynuacja dobrej gry blokiem, w której wyróżniali się nasz środkowy Karol Kłos. Przy stanie 5:2 trener Egipcjan wykorzystał pierwszą przerwę. Polacy w dobrych nastrojach zeszli na pierwszą przerwę techniczną prowadząc czterema punktami. Po ataku z przechodzącej Szalpuka było 11:6, a po kontrze tego siatkarza 13:7 i druga przerwa na prośbę Egipcjan. Na drugiej przerwie technicznej prowadziliśmy sześcioma punktami. Nasi siatkarze skupili się na utrzymywaniu bezpiecznej przewag. Mecz zakończył atakiem zza trzech metrów Maciej Muzaj.
Polska: Szalpuk, Kubiak, Kłos, Huber, Kaczmarek, Komenda, Wojtaszek (L) oraz Muzaj, Śliwka
Egipt: Abdalla, Hisham, Rashad, Tyson, Seliman, Said, Reda (L) oraz Hossam, Mohamed (L), Deyo, Monsour
Statystyki: http://worldcup.2019.fivb.com/en/men/schedule/10447%20poland%20egypt/post
Redakcja Sportowa PR / Kk + pzps.pl