Prezydent Andrzej Duda ocenił, że odbudowa katedry Notre Dame może stać się symbolem odbudowy Europy.
Prezydent poinformował na Twitterze, że już zgłaszają się ludzie gotowi złożyć datki na odbudowę świątyni i podziękował za to. „Jestem przekonany, że odbudowa Katedry może stać się symbolem odbudowy Europy. Odbudowy Europy na jej prawdziwym, historycznym, judeo-chrześcijańskim fundamencie” – napisał Andrzej Duda. Wcześniej prezydent przekazał, że pożar katedry jest tragedią dla ludzi wierzących, a katastrofą dla światowej kultury i sztuki. „Przejmujące chyba dla wszystkich…” – dodał prezydent.
Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że pożar katedry Notre Dame „jest ogromnym dramatem dla Kościoła i europejskiej historii”. „To tragiczna chwila dla wszystkich katolików, chrześcijan oraz miłośników wielkich dzieł sztuki, które stracimy bezpowrotnie” – napisał na Twitterze szef rządu. Dodał, że „Polska łączy się w tej chwili myślami z Paryżem, z Francją”. „Katedrę Notre-Dame odbudujmy wszyscy razem jako Europejczycy. Polska wie, co to znaczy utracone dziedzictwo zniszczone w pożodze. Warszawę odbudowaliśmy z ruin sami” – napisał premier.
Wicepremier Piotr Gliński zauważył, że „na oczach całego świata pali się historią Francji, Europy, świata”. „W takich chwilach doceniamy prawdziwe znaczenie dziedzictwa i kultury. Dlaczego tylko wtedy? Wyrazy solidarności dla wszystkich Francuzów” – napisał minister kultury i dziedzictwa narodowego. Piotr Gliński poinformował też, że Polska planowała wsparcie finansowe kolejnej kaplicy w katedrze Notre Dame w Paryżu. Wicepremier przekazał na Twitterze, że sześć miesięcy temu miał bardzo smutną rozmowę z proboszczem katedry Notre Dame. Dotyczyła ona braku środków na remonty. „1 grudnia 2018 otworzyliśmy w świątyni polską kaplicę z pięknym obrazem Matki Boskiej Jasnogórskiej. Planowaliśmy wsparcie finansowe kolejnej…” – napisał wicepremier.
Od kilku godzin w katedrze Notre Dame strażacy walczą z żywiołem prawdopodobnie zaprószonym w trakcie prac remontowych. Choć spłonął dach katedry, jedna z wież oraz drewniane wnętrze, szkielet konstrukcji prawdopodobnie udało się ocalić. Na miejscu pracuje pół tysiąca strażaków. Do gaszenia pożaru nie zaangażowano samolotów. Taką możliwość zasugerował prezydent USA Donald Trump. Jak wyjaśniło francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych zaangażowanie samolotów stanowiłoby zagrożenie dla mieszkańców miasta.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że świątynia zostanie odbudowana.
IAR/wcz./vey/sk