5.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Polsce grozi susza

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Polsce grozi susza. Jakie tego mogą być konsekwencje – widać na królowej naszych rzek, mającej coraz mniej wody. Wstrzymana została żegluga na prawie całej dolnej Wiśle. Musimy zacząć się bronić przed dokuczliwościami wynikającymi z suszy.

Co, jak i kiedy powinniśmy robić – proponuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) w Gdańsku. Instytucja ta opracowuje „Plan przeciwdziałania skutkom suszy” (PPSS) w regionie wodnym Dolnej Wisły (dorzecze Wisły od Włocławka i inne rzeki z tego obszaru wpadające bezpośrednio do Bałtyku).

 Powstał już projekt tego planu, w którym czytamy, że istnieją cztery typy genetyczne suszy: atmosferyczna (meteorologiczna), rolnicza (zwaną też suszą glebową), hydrologiczna oraz hydrogeologiczna – czytamy w projekcie „Planu przeciwdziałania skutkom suszy” w regionie wodnym Dolnej Wisły, opracowanym pod kierunkiem mgr inż. Katarzyny Sowińskiej.

– Każdy może się z projektem tego planu zapoznać i zgłosić swe propozycje oraz uwagi – zachęca Bogusław Pinkiewicz – rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Dokument znajduje się w siedzibie RZGW w Gdańsku. Można tam przyjść w godzinach 8-15 i w pokoju nr 205 przejrzeć materiały w komputerze albo we własnym domu, zajrzawszy na stronę www. rzgw.gda.pl , gdzie w zakładce „Plan przeciwdziałania skutkom suszy w regionie wodnym dolnej Wisły/prognoza oddziaływania na środowisko” opublikowany został ten projekt, a dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku informuje o możliwości składania przez wszystkich zainteresowanych uwag i wniosków w terminie 08.08-29.08.2016 r. Swe spostrzeżenia przekazać można do RZGW w formie pisemnej, przesyłając pod adresem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, ul. F. Rogaczewskiego 9/19, 80-804 Gdańsk, lub osobiście w siedzibie RZGW w Gdańsku, pok. 205, w godzinach od 8 do 15. Przyjmowane są też uwagi przesyłane za pomocą interaktywnego formularza on-line. Formularz będzie dostępny od 8 sierpnia 2016 r.

W projekcie PPSC jako sposoby przeciwdziałania skutkom suszy zaproponowano m.in.: renaturyzację koryt cieków i ich brzegów, przywracanie funkcji retencyjnych i zurbanizowanych; odtwarzanie starorzeczy i obszarów bagiennych; budowę obiektów tzw. dużej retencji; czasowe ograniczenia w poborze wody; wykorzystanie zasobów wód podziemnych do nawodnień w rolnictwie; do zaopatrzenia ludności w wodę do picia, korzystającej dotychczas z zasobów wód powierzchniowych. Swe propozycje mają też inne instytucje i osoby. Maciej Kazienko, zastępca prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, ma spore doświadczenie w tym zakresie, także prywatne. Twierdzi, że wprowadzenie mikroretencji w skali miasta jest możliwe i da dobre rezultaty. Mikroretencja oznacza, że niemal na każdej posesji będzie zbiornik – magazyn na deszczówkę, którą w czasie suszy można wykorzystać np. do podlewania trawnika, ogródka. Tak dzieje się na terenie WFOŚiGW. Każdy, na własnym podwórku, będzie musiał coś zrobić. Jeśli nie – zapłaci specjalny „podatek od deszczu”.

W Gdańsku, który jeszcze cierpi po powodzi z 14 lipca 2016 roku, nad takimi finansowymi „zachętami” do zatrzymywania deszczówki mówiono od dawna. Teraz już miasto jest zdecydowane. Samo chce płacić za to, że nie powstrzymuje spływu wody z opadów lub roztopów. Chce jednak, by płacili wszyscy: wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, a także właściciele domów, posesji, nieruchomości, no i oczywiście przedsiębiorstwa oraz instytucje. Potwierdza to Maciej Lorek – dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Kazimierz Netka, Fot. Dreamstime

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520