Dwóch demokratycznych przedstawicieli legislatury Illinois obwiniło o śmierć 16-miesięcznej dziewczynki z Joliet gubernatora Bruca Raunera.
Cięcia spowodowane kryzysem budżetowym sprawiły, że mniej pieniędzy otrzymał departament socjalny a to z kolei uniemożliwiło przeprowadzenie odpowiednich kontroli w domach, gdzie dzieci mogą być narażone na niebezpieczeństwo. Kongresman Lashawn Ford powiedział, że gdyby władze stanu troszczyły się równie mocno o dzieci co o sprzedaż Thompson Center w Chicago to Semaj Crosby nadal by żyła. „Gubernator powinien zapewnić opiekę najbardziej potrzebującym mieszkańcom naszego stanu a zwłaszcza dzieciom. Jednak tego nie robi bo dla niego ważniejsze są pieniądze” – dodał Ford. Kongreswoman Mary Flowers również winą za śmierć Semaj obarczyła gubernatora Raunera. „Nie na taką zmianę ludzie głosowali” – podkreśliła Flowers. Pracownicy departamentu socjalnego kilka godzin przed śmiercią dziewczynki odwiedzili dom, w którym mieszkała. Na zdjęciach widać, że dom jest brudny, zaśmiecony i pełno w nim jest karaluchów. Mimo złych warunków nie zdecydowano się na umieszczenie dziecka w ośrodku zastępczym. Następnego dnia 16-miesięczną Semaj znaleziono martwą pod kanapą w domu. W sprawie nadal trwa śledztwo, które ma wyjaśnić bezpośrednią przyczynę zgonu dziecka.
BK