Prokuratura zajmie się właścicielem jednego z gdańskich klubów, który wbrew obowiązującym obostrzeniom zorganizował „wydarzenie taneczne”, w którym jednocześnie wzięło udział ponad 200 osób. Materiał zebrany w tej sprawie zostanie przekazany pod ocenę pracowników sanepidu. Właścicielowi klubu grożą poważne konsekwencje.
26 grudnia policjanci dwukrotnie interweniowali w jednym z klubów nocnych w centrum Gdańska. Za pierwszym razem zastali w środku kilkanaście osób, które wbrew obowiązującemu rozporządzeniu raczyły się alkoholem. Właściciel lokalu zapewniał funkcjonariuszy, że trafili akurat na trening tańca przygotowujący uczestników do zawodów, które mają odbyć się w lipcu 2021 roku. Policjanci ukarali właściciela mandatem karnym, jednak ten skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił jego przyjęcia.
W związku z nieprzestrzeganiem obostrzeń mundurowi sporządzą wniosek o ukaranie do sądu. Za to wykroczenie grozi kara grzywny lub nagany. Kolejna interwencja w lokalu miała miejsce chwilę po północy. Tym razem w środku było nie kilkanaście, ale 200 osób bawiących się na regularnej dyskotece.
Materiał zebrany w tej sprawie zostanie przekazany pod ocenę pracowników sanepidu, którzy mogą nałożyć na organizatora karę administracyjną w wysokości 30 tys. zł, oraz do prokuratury z wnioskiem o rozważenie wszczęcie śledztwa z art. 165 kodeksu karnego, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w wielkich rozmiarach, powodując szerzenie się choroby zakaźnej. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
– W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców oraz osób odwiedzających Gdańsk apelujemy o respektowanie przepisów związanych z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa – mówi Karina Kamińska z Referatu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – Kierujmy się rozsądkiem i odpowiedzialnością dla naszego wspólnego dobra. Przed nami Sylwester, policjanci, tak jak dotychczas, będą prowadzić wzmożone działania poświęcone walce z Covid-19 i będą sprawdzać, jak osoby stosują się do wprowadzonych ograniczeń. Wobec osób niestosujących się do obowiązujących zaleceń nie będzie taryfy ulgowej.
aip