W sobotę w Detroit zmarł funkcjonariusz policji, który kilka dni wcześniej został postrzelony podczas służby. Szef lokalnych służb James Craig określił go mianem bohatera.
Kenneth Steil (46 l.) był funkcjonariuszem z 20-letnim stażem. Miał pseudonim „Rekin”, ponieważ, jak stwierdził Craig, był świetnym nurkiem i potrafił zejść 200 stóp pod wodę i pływać z rekinami.
W szpitalu znalazł się w poniedziałek późnym wieczorem, kiedy trafił go w ramię pocisk wystrzelony ze strzelby. Niedługo później dwaj inni funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego mężczyznę. Ma 21 lat. Był poszukiwany w związku z serią przestępstw.
– To bez wątpienia bardzo smutny dzień. Straciliśmy bohatera. Tak jak wielu naszych innych policjantów, kiedy pojawiło się niebezpieczeństwo, stawił mu czoła – oznajmił w sobotę Craig.
(dr)