Media w Seattle opublikowały nagranie z zatrzymania przez policję mężczyzny w 2010 roku, na którym widać, jak podejrzany jest siedemnaście razy uderzany w głowę przez jednego z funkcjonariuszy. Mimo to policjant nie został i nie zostanie w żaden sposób ukarany.
Policję wezwano na miejsce, ponieważ klienci baru, zamiast kupować alkohol w lokalu, przynieśli własny. Jednego z mężczyzn w końcu wyproszono. Na swoich bliskich czekał w samochodzie przed lokalem.
Nagranie z zatrzymania mężczyzny pokazuje szamotaninę z mundurowymi. Z powodu bariery językowej funkcjonariusze nie mogli się z nim porozumieć. Kiedy go obezwładniali, jeden z policjantów uderzył podejrzanego pięścią w głowę siedemnaście razy.
Prokuratura odmówiła wniesienia oskarżeń, uznając, że policjant zachował się zgodnie z wytycznymi. Wyjaśniono, że siły użyto wtedy, gdy podejrzany stawiał opór. W tej sytuacji policjant miał prawo dopuścić się interwencji fizycznej.
(mcz)