Mężczyzna z Florydy, którego policja aresztowała po tym, jak wzięła lukier z pączków za metamfetaminę, otrzymał odszkodowanie w wysokości 37,5 tys. dolarów.
64-letni Daniel Rushing został zatrzymany w grudniu 2015 roku. Policjant zauważył wtedy lukier w jego samochodzie i uznał, że to narkotyk. Rushing upierał się, że to prawdopodobnie cukier z pączków, które zjadł, ale przeprowadzony na miejscu test dał wynik pozytywny na obecność nielegalnej substancji. Kilka tygodni później wykonano dużo bardziej dokładne testy laboratoryjne, które oczyściły mężczyznę z zarzutów.
Rushing poinformował, że czek od miasta Orlando otrzymał w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusz, który go zatrzymał, dostał pisemną reprymendę, a w następstwie całej tej sprawy policja w Orlando przeszkoliła ponad 730 mundurowych w zakresie właściwego używania testów na obecność narkotyków.
(łd)