35-letnia kobieta straciła dziecko, po tym jak funkcjonariusz policji strzelił do niej z paralizatora podczas bójki.
Leanne Perett (35l.) była w trzecim miesiącu ciąży, kiedy funkcjonariusz policji z Południowej Walii, wezwany do bójki pomiędzy nią a jej partnerem, postrzelił ją paralizatorem.
Na wideo nagranym przez jednego ze świadków widać, że haczyki pistoletu trafiły kobietę w klatkę piersiową, po czym obróciła się i bezwładnie upadła na twarz. Widać jednak, jak na chwilę przed postrzeleniem uderzyła ona funkcjonariusza, co może tłumaczyć jego zachowanie.
Policja broni użycia paralizatora przez funkcjonariusza i nie są prowadzone wobec niego żadne wewnętrzne dochodzenia ani akcje dyscyplinarne.
Wyrażają też współczucie wobec kobiety, ale podkreślają fakt, że nie udowodnione zostało to, że straciła ona dziecko w wyniku działania paralizatora.
Oliver Feeley-Sprague z Amnesty International UK twierdzi – „Podczas gdy nie możemy komentować konkretów tej sytuacji, ani nagrania wideo, oczywistym jest, że paralizatory stwarzają szczególne niebezpieczeństwo dla kobiet w ciąży.”
PS