Policja wyjaśnia sprawę pobicia proboszcza jednej z parafii w Szczecinie. Doszło do niego wczoraj około 17.30, przed wieczorną Mszą świętą, w Bazylice świętego Jana Chrzciciela. Dwaj z trzech napastników weszli do zakrystii. Tam pobili proboszcza, księdza Aleksandra Ziejewskiego, i pracownika parafii. Obaj poszkodowani trafili do szpitala, ponieważ rany wymagały interwencji chirurgicznej.
W wywiadzie dla TVP Info poszkodowany kapłan mówił, że napastnicy byli agresywni. Z dwóch, którzy weszli do zakrystii, jeden stał, a drugi – jak mówił ksiądz – udawał, że się modli. Nie reagował na prośbę o opuszczenie pomieszczenia. Ksiądz twierdzi, że kilkukrotnie mówił mężczyźnie, że zakrystia to jest „zaplecze”, a nie miejsce na modlitwę. Gdy nie reagował, proboszcz wziął go za ramię. Wówczas mężczyzna – według słów księdza – rzucił się na niego i zaczął go atakować. „Uderzył mnie kilka razy. Zachwiałem się, byłem cały zakrwawiony” – mówił ksiądz Aleksander Ziejewski. Dodał, że kościelnemu, który stanął w jego obronie, napastnik przeciął wargę. Księdzu udało się otworzyć drzwi do kościoła i krzyknąć „To jest napad! Proszę dzwonić po policję!”
Napastnicy mieli twierdzić, że chcą odprawić mszę. Zostali zatrzymani przez policję. Sierżant Paweł Pankun z Komendy Miejskiej w Szczecinie mówi, że mężczyźni przebywają w policyjnej izbie zatrzymań. Podkreślił, że wszystkich trzech sprawców napaści udało się policjantom zatrzymać w ciągu półtorej godziny. Mężczyźni są znani policji – byli wcześniej notowani kryminalnie.
O szoku i bólu wywołanym zdarzeniem mówi w wydanym oświadczeniu szczecińska Kuria Metropolitalna. Jej kanclerz, ksiądz Sławomir Zyga, powiedział, że był to pierwszy tego rodzaju atak w Szczecinie. Wyraził nadzieję, że jest to jednorazowy incydent i że nie jest on związany z – jak ujął – jakąś kampanią przeciwko wierze. Kanclerz podkreślił jednocześnie, że to, co się stało, „jest bardzo bolesne”. Przedstawiciel szczecińskiej Kurii dodał, że Kościół będzie się modlił o nawrócenie sprawców pobicia. „Jako ludzie wiary z jednej strony otaczamy modlitwą ofiary, ale modlimy się też o nawrócenie i opamiętanie dla sprawców” – mówił ksiądz Sławomir Zyga.
Ksiądz Aleksander Ziejewski od 35 lat posługuje w Szczecinie. W ubiegłym roku, podczas uroczystej sesji Rady Miasta, został odznaczony Medalem za zasługi dla Szczecina.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/jl/Siekaj