Policjanci z hrabstwa Miami nawołują do bojkotu sieci restauracji szybkiej obsługi Arby’s po tym, jak w Pembroke Pines jednej z funkcjonariuszek odmówiono obsługi.
We wtorek sierżant Jennifer Martin korzystała z usługi dla zmotoryzowanych w Arby’s, ale już przy pierwszym kontakcie uznała, że 19-letni Kenneth Davenport jest nieprzyjemny i udziela bardzo zdawkowych odpowiedzi. Pomyślała, że to może problem z systemem głośnomówiącym, jednak kiedy po chwili podała mu kartę kredytową, w oknie pojawił się menedżer Angel Mirabal, który powiedział, że jego pracownik nie chce obsłuyć kobiety, ponieważ jest ona policjantką.
Następnego dnia Davenport tłumaczył, że to był żart i nigdy nie miał nic przeciwko policji. Funkcjonariusze nie dają jednak wiary tym wyjaśnieniom i część z nich otwarcie mówi o bojkocie, dopóki restauracja nie zwolni 19-latka.
Kiedy tylko dowiedziały się o sprawie, władze Arby’s skontaktowały się z szefem Departamentu Policji Pembroke Pines, przepraszając w imieniu całej organizacji. Zapewniono, że winni poniosą konsekwencje dyscyplinarne i otrzymają wypowiedzenie.
(łd)