Matka z Polic, która zostawiła 10 dniowego noworodka bez opieki została przesłuchana w charakterze świadka. Nie ma – na razie – postawionego zarzutu.
Z tego, co udało nam się ustalić, 33-letnia kobieta poszła na zakupy. – Twierdzi, że poprosiła kogoś o zaopiekowanie się dzieckiem. Tylko nie upewniła się, czy ten ktoś zajął się dzieckiem – mówi sierżant sztabowy Katarzyna Leśnicka z polickiej komendy. Rodzina, w której doszło do incydentu jest pod opieką Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach. Na szczęście życiu i zdrowiu noworodka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do incydentu doszło w piątek w jednym z bloków przy ulicy Bankowej. Sąsiadów zaniepokoił płacz dziecka i zawiadomili OPS. Pracownicy opieki społecznej poprosili o pomoc strażaków, którzy otworzyli drzwi mieszkania, gdzie był maluszek.
aip