10.3 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Polak korzysta z L4 z powodu… złego szefa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

– Kiepskie relacje z szefem czy współpracownikami powodują u pracownika frustrację. Zatrudniony wybiera często najłatwiejsze wyjście z sytuacji, czyli zwolnienie lekarskie – powiedział specjalista ds. HR w korporacji w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

Zdaniem specjalisty ds. HR w korporacji bardzo ważne jest budowanie dobrych relacji w pracy i dbanie o jak najlepszą atmosferę w zespole. – Powoduje to, iż pracownik przychodzi do pracy z przyjemnością, co zwiększa efektywność wykonywanych zadań – wyjaśnił.

Jak podaje „Rzeczpospolita” pracownikowi na zwolnieniu lekarskim przez pierwsze 33 dni przysługuje wynagrodzenie płatne z kieszeni pracodawcy (w przypadku pracowników 50+ przez 14 dni). ZUS co roku dostaję 23 miliony druków o niezdolności do pracy. Wielu z nich można by uniknąć, gdyby ludzie chodzili do pracy bez stresu
Specjalista ds. HR w korporacji wyjaśnił, że nadużywanie zwolnień lekarskich powoduje braki kadrowe, które często trzeba ”łatać” obecnym pracownikami. Może to spowodować nadmierne obłożenie pracujących obowiązkami, a tym samym doprowadzić do ich przemęczenia i zniechęcenia do wykonywania pracy. – Trudno jest zaplanować zadania w zespole, jeśli występują braki kadrowe, bo części zadań (w przypadki specjalistów) po prostu nie ma komu wykonać- wyjaśnił koordynator ds. HR w korporacji.
W firmach zajmujących się sprzedażą, gdzie każdy z pracowników ma narzucone cele sprzedażowe, nieobecności w pracy powodują straty finansowe firmy.
Pracodawcy coraz częściej decydują się na wysyłanie kontroli z ZUS. – Dobrym rozwiązaniem jest także budowanie w pracownikach poczucia odpowiedzialności za wykonywane przez niego obowiązki, Chodzi o to, aby pracownik miał poczucie, że jest ważny i potrzebny w pracy, a tym samym wiedział, iż jego nieobecność może spowodować brak realizacji jakiegoś zadania – wyjaśnił.
Zdaniem specjalisty ds. HR pracownicy powinni mieć też świadomość, że branie przez nich tzw „lewych” L4 jest zjawiskiem źle ocenianym przez pracodawcę (co oczywiście można sprawdzić kontrolą z ZUS), co może w konsekwencji doprowadzić do zakończenia współpracy.
Na pytanie AIP, co powinni zrobić pracodawcy, aby zniwelować problem, specjalista ds. HR odpowiedział, że w obecnych czasach, kiedy rynek pracy stał się rynkiem pracownika, a nie pracodawcy, ten pierwszy wymyśla coraz to inne sposoby, aby poprawić komfort pracy zatrudnionych. Chce tym samym zbudować z nim pewną więź, co może przyczynić się do zmniejszenia liczby zwolnień lekarskich. – W tym momencie są to nie tylko dodatkowe benefity np. Karta Mulisport, ale także poprawienie komfortu „wypoczynku” w trakcie pracy – np. wygodne, komfortowe chill roomy, w których w trakcie przerwy można spokojnie poczytać książkę, pograć w play station, czy po prostu porozmawiać ze znajomymi – wyjaśnił. Dodał, iż wszystkie te elementy mają służyć zmniejszeniu stresu w pracy i poprawić komfort pracy zatrudnionych.
Największym problemem firmy są długotrwałe zwolnienie lekarskie, które powodują, że inni pracownicy otrzymują to coraz nowe zadania, które powinny być realizowane przez ich kolegów. – Często prowadzi to do frustracji, ponieważ dodatkowe obowiązki zazwyczaj nie wiążą się z dodatkowym wynagrodzeniem, a wręcz prowadzą do poczucia krzywdy w pracownikach – powiedział.
Dodał, że w przypadku częstych zwolnień lekarskich bardzo trudno jest zaplanować pracę z podziałem na zadania. A wszystko dlatego, że często menadżer nie ma poczucia stabilności w swoim zespole i nie ma pewności, czy akurat pracownik, który ma odpowiedzialne zadania akurat nie skorzysta z L4.

Martyna Chmielewska AIP, Fot. Dreamstime.com

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520