Polacy jedzą 2 razy więcej soli, niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Chociaż w ciągu ostatnich 20 lat spożycie soli spadło z 15 do 10 gramów, jednak nadal dwukrotnie przekracza ustaloną przez ekspertów normę 5 gramów dziennie. Co jest równe jednej łyżeczce do herbaty.
Nadmiar soli jest niebezpieczny dla zdrowia, bo powoduje rozwój wielu chorób – ostrzega profesor Mirosław Jarosz – dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia. Nadmiar soli podnosi ciśnienie krwi, jest odpowiedzialny za połowę udarów, zawałów serca, jak również jest istotnym czynnikiem ryzyka otyłości u dzieci i dorosłych. Prowadzi też do zwiększenia ryzyka zachorowania na raka żołądka, osteoporozy, niewydolności nerek i krążenia.
Trzeba pamiętać, że oprócz soli, którą sami dodajemy do potraw, jest wiele produktów przetworzonych, zawierających sól. Najwięcej zawierają jej słone przekąski, dania typu fast food, wędliny, sery podpuszczkowe i pieczywo – mówi doktor Anna Wojtasik z Instytutu Żywności i Żywienia. Dodaje, że sól można zastąpić różnego rodzaju ziołami, a potrawy smakowo na tym nie ucierpią.
W obchodzonym Światowym Tygodniu Walki z Nadmiernym Spożyciem Soli eksperci radzą też, aby czytać etykiety na produktach i wybierać te o najmniejszej zawartości soli, odstawić solniczkę i jeść więcej warzyw i owoców.
IAR Joanna Stankiewiczdw