Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych świętowali stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. W uroczystej gali w Waszyngtonie wzięli udział politycy, dyplomaci oraz działacze organizacji Polonijnych. Doradczyni Donalda Trumpa Mercedes Schlapp przekazała życzenia od prezydenta USA.
Były hymny Polski i Stanów Zjednoczonych, polonez i krakowiak w wykonaniu polonijnego zespołu ludowego oraz koncert muzyki Chopina. W liście do uczestników gali prezydent Andrzej Duda podkreślił, że swoją niepodległość Polska zawdzięcza także Stanom Zjednoczonym oraz amerykańskiej Polonii.
Dyrektor do spraw komunikacji w Białym Domu Mercedes Schlapp powiedziała uczestnikom gali, że prezydent Donald Trump darzy Polskę ogromnym szacunkiem. „On kocha Polskę. Ceni u Polaków przywiązanie do suwerenności, niezależności i wolności. Chciał przekazać, że Polska ma jego poparcie” – mówiła. Podczas gali wręczono dwie statuetki z okazji stulecia niepodległości Polski.
Pierwszą z nich otrzymał były szef kampanii wyborczej Donalda Trumpa Corey Lewandowski, który życzył Polsce przyszłości bez wojen i dalszego szybkiego rozwoju. „Dokonaliście niezwykłego postępu. Ludzie nie zdają sobie sprawy przez co Polacy przeszli i w jakim punkcie się teraz wasz kraj znajduje. Jesteście waleczni, silni i twardzi. Jestem dumny, że jestem Amerykaninem polskiego pochodzenia” – mówił. Druga statuetka przypadła byłemu szefowi CIA, byłemu dowódcy sił koalicyjnych w Iraku i Afganistanie generałowi Davidowi Peraeusowi. W rozmowie z Polskim Radiem generał powiedział, że widzi zasadność zlokalizowania w Polsce stałej bazy wojsk amerykańskich.
Waszyngtońską galę niepodległości zorganizowały organizacje polonijne, w tym Polsko-Słowiańska Unia Kredytowa, Fundacja Kościuszkowska oraz Instytut Józefa Piłsudskiego. Uroczystość prowadziła znana amerykańska dziennikarka polskiego pochodzenia Rita Cosby.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/zr