16.9 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Polacy lepsi od Australii. Szósta wygrana w Tokio!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zwycięstwem zakończyli turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich polscy siatkarze. W swoim ostatnim występie w Tokio biało-czerwoni pokonali 3:0 Australię i zamknęli tej drużynie szansę gry w Rio de Janeiro.

 

Teoretycznie dla Polaków ten mecz nie miał żadnego znaczenia, ale już dla Stephane’a Antigi, selekcjonera biało-czerwonych, pewnie miał. A wszystko przez to, że gdyby polski zespół przegrał z Australią to na igrzyska nie pojechałaby Kanada, prowadzona przez Glenna Hoaga, trenerskiego mentora Antigi, jego byłego trenera, z którym odnosił wielkie sukcesy, m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów w barwach Paris Volley.

Antiga wielokrotnie podkreślał, że to Hoag wywarł największy wpływ na jego karierę, więc pewnie przykro byłoby mu sprawić przykrość. Ale był jeszcze jeden powód, choć o nim pewnie pamiętało zaledwie kilku kadrowiczów. Cztery lata temu biało-czerwoni przegrali z Australią na igrzyskach w Londynie, co właściwie zdecydowało o tym, że musieli wyjeżdżać ze stolicy Wielkiej Brytanii przedwcześnie. Nie ma co ukrywać – to była jedna z bardziej wstydliwych porażek siatkarzy w ostatnich latach.

Podobnie, jak w sobotnim meczu z Iranem Antiga postawił na zmienników, choć nie wszystkich, bo do gry wrócił Grzegorz Łomacz zamiast Fabiana Drzyzgi. Kompletnie jednak nie było widać, by na boisku był drugi zespół biało-czerwonych, bo Polacy panowali na boisku od pierwszej do ostatniej piłki. Trochę nerwowo zrobiło się, gdy Australijczycy wyszli na trzypunktowe prowadzenie 20:17 po zagrywce Aidana Zingela, ale polski zespół wygrał cztery kolejne piłki, odzyskał prowadzenie i zwyciężył, choć dopiero na przewagi.

Na pewno sprawiedliwie się stało, bo bez wątpienia Kanada jest mocniejszym zespołem i bardziej zasłużyła na awans. Polski zespół w Tokio prezentował się doskonale – jako pierwszy zapewnił sobie awans i poniósł tylko jedną porażkę, gdy miejsce w turnieju w Rio de Janeiro było już wygrane. W poniedziałek wczesnym popołudniem siatkarze wrócą do Polski i dostaną kilka dni wolnego. Zgrupowanie przed Ligą Światową rozpocznie się w Spale w niedzielę.

 

Polska – Australia 3:0 (25:21, 25:14, 27:25)

 

Polska: Łomacz, Szalpuk, Bieniek, Konarski, Buszek, Nowakowski, Gacek (libero) oraz Możdżonek. Trener: Stephane Antiga.

 

Australia: Sukochev, Walker, Zingel, Edgar, Roberts, Mote, Perry (libero) oraz Bell, Ross, Sanderson, Staples, Carroll. Trener: Roberto Santilli.

Paweł Hochstim z Tokio (aip)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520