– Oni pokazali, że można studiować za granicą, wrócić do kraju i założyć biznes znany w całym świecie – tak premier chwaliła dziś firmę z Kołbaskowa.
W ramach przedwyborczego objazdu po regionie Ewa Kopacz przyjechała wczoraj do Kołbaskowa pod Szczecinem. Tu siedzibę ma firma Freedomes produkująca namioty sferyczne. Eliptyczne namioty były wykorzystane m.in. w filmie „Marsjanin“. – Właściciele dowiedli, że można odnieść sukces pracując w Polsce. Dlatego tu przyjechałam, żeby pokazać, że można. Ci młodzi ludzie są eksportową wizytówką kraju, świetną reklamą, a wiemy, że politykom nie zawsze się to udaje – mówiła Ewa Kopacz.
– Każdego dnia gościmy klientów z całego świata. Niektórzy tu wracają i to nas bardzo cieszy – mówił Adam Łyczakowski, współwłaściciel firmy. Premier nie znalazła czasu, aby odpowiadać na pytania dziennikarzy. A ci chcieli zapytać o sens wyjazdowych posiedzeń rządu. Odpowiedział Sławomir Nitras, doradca premier. – Jedno kosztuje tyle co lot prezydenta Dudy do Krakowa – powiedział. Dziennikarze szybko ustalili, że chodzi o 20 tys. zł.
Mariusz Parkitny (aip), foto Andrzej Szkocki