Warszawska Straż Miejska jest od dziś wyposażona w pojazdy wykrywające zanieczyszczenia powietrza i wody. Oddział ochrony środowiska otrzymał pięć specjalistycznych radiowozów, które mogą mierzyć stężenie smogu.
W ciągu kilku minut wykryją między innymi, w których domach spalane są śmieci. Oprócz tego strażnicy będą mogli sprawdzać stan cieków wodnych, a także pozostawiać fotopułapki, które posłużą w wykrywaniu osób nielegalnie wysypujących śmieci.
Badania będą mogły być wykonywane w dowolnym miejscu i czasie. Naczelnik Oddziału Ochrony Środowiska Straży Miejskiej w Warszawie Krzysztof Kosiński, mówi, że strażnicy wykonują rutynowe kontrole, podczas których sprawdzają wszystkie nieruchomości w stolicy. Funkcjonariusze mają prawo wchodzić na teren nieruchomości w godzinach między 6.00 -22.00. Mają także uprawnienia do wystawienia mandatu do 500 złotych.
Kierownik Laboratorium Badań Fizycznych Środowiska Politechniki Warszawskiej Artur Badyda zauważa, że w innych miastach funkcjonują podobne rozwiązania. Mają one przede wszystkim na celu uświadamiać ludzi, że palenie śmieci nie jest dozwolone, bo sama obecność takiego laboratorium ma wymiar edukacyjny.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomina, w tym roku zostało przyjęte zarządzenie zatwierdzające program inwestycyjny na rzecz ochrony środowiska o wartości 16 miliardów złotych, oprócz tego prowadzone są projekty długofalowe takie jak budowa metra czy rozbudowa sieci tramwajowej, co ma zmniejszyć liczbę samochodów w mieście.
Specjalistyczne pojazdy Straży Miejskiej kosztowały 2 miliony 200 tysięcy złotych. Zostały sfinansowane ze środków budżetu miasta pochodzących z opłat i kar za korzystanie ze środowiska.
Natalia Żyto, Fot. Dreamstime.com