W Kalifornii usunięto pierwszą przeszkodę stojącą na drodze do podzielenia tego stanu na trzy mniejsze.
Zwolennicy pomysłu miliardera Tima Drapera mogą teraz zacząć zbierać podpisy pod petycją, której celem jest poddanie tej kwestii pod głosowanie przy okazji wyborów w listopadzie 2018 roku. Potrzebnych jest 585,407 głosów. Nawet jeśli jednak uda się tyle zgromadzić, a później inicjatywa zostanie poparta przez elektorat, nadal będzie potrzebna zgoda Kongresu, aby podział stał się możliwy.
Plan zakłada utworzenie trzech oddzielnych stanów – jednego w północnej części Kalifornii, obejmującego m.in. San Francisco i Sacramento, drugiego wzdłuż południowego wybrzeża, rozciągającego się aż do Los Angeles, oraz trzeciego na pozostałym wschodnim i południowym terytorium, gdzie leży m.in. San Diego.
Drapper wyszedł z podobną propozycją już w roku 2014, ale wówczas jego plan nie uzyskał poparcia.
(hm)