Niecodzienny koncert odbył się na Florydzie. Kilkaset osób wysłuchało tam czterogodzinnego programu muzycznego pod wodą. Imprezę zorganizowano po raz trzydziesty pierwszy.
Koncert odbył się przy jednej z wysp Florida Keys – archipelagu o długości 240 kilometrów, który odchodzi od południowego krańca Florydy. Organizatorem imprezy była popularna w tym rejonie stacja radiowa US1. Jej prezenterzy przez 4 godziny odtwarzali muzykę przez specjalne głośniki zainstalowane pod łodziami pływającymi nad rafą koralową.
Utwory dobrano tematycznie. Na playliście znalazły się „Płetwy” Jimmy’ego Buffeta, piosenki z disnejowskiego filmu „Mała syrena” i „Yellow Sumbmarine” Beatlesów.
Niektórzy z uczestniczących w imprezie nurków i miłośników snorkelingu wystąpili w przebraniach koników morskich, syren i super-bohaterów. Wszyscy podkreślali niezwykłość przeżycia jakim jest słuchanie muzyki pod wodą.
Impreza była nie tylko okazją do dobrej zabawy. Podczas koncertu promowano ideę ochrony licznych w tym rejonie raf koralowych.
Podwodny koncert na Florydzie
- Advertisement -