Na oddziale ratunkowym w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu zamontowano oznaczenia kategorii kwalifikowania pacjenta. Czerwony pacjent wchodzi bez kolejki, niebieski czeka nawet do sześciu godzin.Staramy się poprawić funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia niedawno został przeorganizowany i powstały nowe obszary – tłumaczy Wiktor Stasiak, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu.
– Chcemy także, aby pacjenci przychodzący na ten oddział mieli pełną informację nie tylko ze strony pracowników, ale także informację wizualną. I właśnie temu mają służyć kolorowe tablice informujące w jakim czasie i na jakich zasadach są przyjmowani przez lekarzy pacjenci, którzy zgłoszą się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. – Spotykamy się ze skargami pacjentów, że zbyt długo muszą oczekiwać na przyjęcie, stąd ta tablica – dodaje dyrektor Stasiak. – Są pytania dlaczego jeden pacjent jest przyjmowany szybko, skoro przyszedł przed chwilą, a ktoś przyszedł wcześniej i czeka dłużej.
W jaki sposób oznaczenia kategorii kwalifikowania pacjenta przekłada się na codzienność? Pierwszy kontakt z personelem szpitala następuje w obszarze segregacji pacjenta i rejestracji. W tym momencie dokonuje się kategoryzacja pacjenta, a selekcji dokonuje lekarz, pielęgniarka lub ratownik medyczny.
– Osoba ta stwierdza czy potrzebuje natychmiastowej pomocy, czy też może poczekać – wyjaśnia Wiktor Stasiak. – Nie chcemy pacjentom wręczać kolorowych opasek, bo wobec niedużej ich liczby, nie ma takiej potrzeby. Pacjent jest informowany, do jakiej grupy jest zaliczany i ile może czekać na przyjęcie przez lekarza.
aip