W poniedziałkowe popołudnie z powodu podejrzanego przedmiotu wykrytego w bagażu jednego z pasażerów sparaliżowany został ruch na lotnisku Miami International.
Przedstawiciele FBI poinformowali, że wzbudzający obawy przedmiot znaleziono tuż przed godziną 17:00. Pasażera przesłuchano, a jego bagaż przeszukano.
Podejrzany przedmiot okazał się być całkowicie bezpieczny. Pasażerowi, który wykazał się pełną współpracą z służbami bezpieczeństwa, nie postawiono żadnych zarzutów.
Incydent, z powodu którego trzeba było zamknąć część lotniska, wpłynął na 50 lotów – 22 przyloty i 28 odlotów, a także na około 500 podróżnych.
(łd)