Gubernator Michigan Rick Snyder wyda ponad milion dolarów z publicznych pieniędzy na prawników, którzy mają pomóc przy kryzysie wodnym we Flint. Grupa lokalnych adwokatów krytykuje go i mówi, że każdy cent z tej sumy powinien trafić do mieszkańców.
Nowi prawnicy nie będą się zajmować obroną Snydera, bo jak informuje biuro gubernatora, nie popełnił on przestępstwa i nie ma przeciwko niemu żadnych oskarżeń. Zajmą się natomiast odczytywaniem ogromu e-maili oraz wszelkimi prośbami o publikację dokumentów.
Lokalni adwokaci uważają, że cała sprawa jest absurdalna. – Dlaczego mamy finansować potencjalne problemy kryminalne milionera? – zastanawia się jeden z nich, David Lee. Zaproponował, żeby gubernator zwrócił te pieniądze – około 1,2 mln dolarów – ale mało prawdopodobne, aby to się stało.
Kryzys we Flint trwa już od dwóch lat. Rozpoczął się, kiedy władze postanowiły w ramach oszczędności przejść z systemu wodnego w Detroit na wodę z rzeki Flint. Skażoną ołowiem cieczą zatruły się setki mieszkańców.
(dr)