8.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

„Podatek od mięsa pachnie cynizmem i oburza rolników” – mówi minister i izby rolnicze

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

O pomyśle wprowadzenia podatku od mięsa pisaliśmy na początku tygodnia, kiedy zapowiadano wtorkową dyskusję na ten temat w Parlamencie Europejskim. Założenie inicjatorów opodatkowania mięsa zakłada, że kilogram wołowiny miałby być droższy o 20 zł, wieprzowiny o 15, a drobiu o 7,30 zł. Rolnicy nie zgadzają się na takie kroki.

Dyskusję nad ograniczeniem produkcji mięsa na terenie Unii Europejskiej zainicjowała koalicja organizacji pozarządowych TAPP (True Animal Protein Price). – Jak ktoś chce być wegetarianinem – jego wola. Ale jeśli ktoś chce jeść mięso, bo uważa, że w diecie człowieka jest ono potrzebne, to dlaczego ktoś chce mu zabronić? – mówił podczas spotkania z rolnikami w Ostródzie 8 lutego minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. – Zaczyna się totalny atak na rolników, to jest taki dyżurny chłopiec do bicia – denerwował się szef resortu odnosząc się do pomysłu dyskutowanego w PE.

 

– Na dodatek ci wszyscy, czasami z przekonania i dobrej woli, częściej z cynizmu, którzy przeciwko rolnikom nakręcają społeczeństwo, mając jakieś swoje cele, wykorzystują – to jest najbardziej bolesne – ludzi młodych, wrażliwych, delikatnych, empatycznych, przekonanych o tym, że trzeba świat chronić, jak ten ktoś to przedstawia. To jest cynizm – uważa Ardanowski. Minister Ardanowski: Rolnictwo ma niezbywalne prawo istnieć, rolnictwo ma obowiązki wobec konsumentów, społeczeństwa, nie ma świata bez rolnictwa.

 

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych opublikował 10 lutego swoje stanowisko w sprawie organiczenia spożycia mięsa w UE poprzez wprowadzenie dodatkowego podatku od produkcji i sprzedaży mięsa. Zdaniem zarządu izby pomysł jest „wielce szkodliwy dla gospodarstw rolnych, a także konsumentów, a którego ewentualne wprowadzenie może pozbawić pracy setek tysięcy rolników i pracowników branży przetwórczej mięsa w Unii Europejskiej, w tym w Polsce oraz przyczynić się może do upadłości gospodarstw rolnych i zakładów przetwórstwa mięsa”.

 

Członkowie samorządu rolniczego wskazują również na braki w raportach i badaniach, na które powołują się organizacje proekologiczne (izby ujmują się w cudzysłów i dodają, że „niestety nie zawsze są autentycznymi obrońcami środowiska”). „(…) nie uwzględniają wszystkich aspektów działalności rolniczej, w tym bilansu gazów cieplarnianych produkowanych i pobieranych przez produkcję roślinną i zwierzęcą. Prezentowane przez te organizacje badania, nie uwzględniają również wysiłków podejmowanych przez rolników i przetwórców w celu poprawy zrównoważenia europejskiego łańcucha hodowlanego, jak również wykorzystania obornika w celu polepszania struktury gleb poprzez zwiększenie zawartości próchnicy – co jest tak istotne w dobie zmian klimatycznych i występujących rok rocznie klęsk suszy na terenach krajów UE.

 

Należy podkreślić, że to rolnicy działają proekologicznie prowadząc programy rolnośrodowiskowe oraz zielone inwestycje, w tym biogazownie, fotowoltaikę, fermy wiatraków, które są tworzone głownie na obszarach wiejskich. Należy również podkreślić, że omawiany raport nie uwzględnia gęstości białka w mięsie, bowiem emisje nie zostały obliczone na podstawie niezbędnych aminokwasów tylko na podstawie masy”, wymienia zarząd KRIR. W podsumowaniu izba jednoznacznie protestuje przeciwko próbie nałożenia podatku „od mięsa”.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520